Witam serdecznie
Mam problem z kostkami (wewnętrzna strona) w twisterach. Dotarła do mnie paczka z twisterami, szybka przymiarka w domu - jest pięknie, rozmiar trafiony ogólnie pełne zadowolenie, pojeździłem trochę po pokoju - super, czas wyjść na ulice - i tu zaczął się problem, po kilku minutach zacząłem odczuwać dosyć silny ucisk na wewnętrzne kostki (w obu butach) szczególnie przy odpychaniu, pomyślałem nowe rolki pewnie się rozbiją, ból był na tyle mocny, że jazda raczej nie należała do przyjemnych. po 20 minutach powrót do domu ściągam skarpety i widzę mocno zaczerwienione miejsce na jednej i drugiej kostce, kolejny dzień próba już dłużej bo około godziny - boli no ale jadę potem jeszcze były 2 seanse dalej to samo. Pomyślałem ze spróbuje z wkładkami do obuwia na płaskostopie - za dzieciaka miałem z tym problem więc wpadłem na pomysł, że może ułożenie stopy jest nie prawidłowe. Tu nastąpił przełom, wywaliłem oryginalne wkładki, wrzuciłem te korekcyjne i na ulice, już po chwili czuje,że jest lepiej ale tylko w lewym bucie, tam nadal czuje lekki nacisk na kostkę ale na tyle mały że mogę zaliczyć jazdę jako komfortową. Niestety w prawym bucie dalej boli i czuję duży nacisk na kostkę, praktycznie tak samo jak i bez wkładki ortopedycznej. Dzisiaj po przejechaniu 13km i zdjęciu buta na kostce bąbel - piecze i boli kość. Co ciekawe mam jeszcze inna parę rolek (Powerslide Phuzion Reign ) więc soft boot, niestety są rozmiar za duże ale mimo tego tam też wyczuwałem nacisk na wewnętrzną kostkę w prawym bucie. Nie wiem jak na to poradzić, próbowałem rożne skarpety, grube, cienkie - bez rezultatu, jakieś podkładanie gąbek - wkładek żelowych - jeszcze gorzej, nie mam już pomysłu jak na to zaradzić, ostatnie co bym chciał robić to grzać skorupę opalarką, wiem ,że to może dać jakieś większe efekty ale boję się aby przy tym nie zniszczyć buta, jego spójności tak aby noga nie była z kolei za luźna po takiej operacji.
Czy ktoś borykał się z podobnym problemem lub jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić.
Pozdrawiam Łukasz
|