Powerslide Imperial PRO
Jakiś czas temu otrzymaliśmy od Powerslide Polska kolejny model rolki freeskate Imperial PRO do objeżdżenia i wytestowania, za co jak zawsze bardzo dziękujemy !
Tym razem jednak skupię się na opisaniu różnic, a elementy identyczne w wersji PRO i podstawowej opiszę pobieżnie, odsyłam także do tekstu na temat
Imperial Basic:
http://freeskatenews.pl/showthread.php?tid=1627
Imperial PRO to lepiej wyposażona wersja tej rolki, pisząc w wielkim skrócie.
Za model ten będziecie musieli wyłożyć w Polskich sklepach 999 zł, czyli tyle samo co za podstawową wersję Rollerblade Twister.
Wersja podstawowa w regularnej cenie to 670 zł, co więc otrzymujemy za te 329 zł extra?
- Koła Matter Juice FSK 80mm
- Łożyska Twincam ILQ 9 classic
- Termo-formowalny liner
- Cuff mocowany za pomocą odkręcanych śrub z możliwością łatwej i szybkiej wymiany
Poza powyżej wymienionymi próżno doszukiwać się tutaj lepszej szyny, nadal jest to ta sama Gamma o długości 243 mm z odlewanego aluminium i z nietypowymi osiami 8mm z długim gwintem.
W tej cenie fajnie gdyby była to na przykład Alpha lub Beta, które zastosowane są w modelach Slalomowych, Hardcore EVO i modelu S4.
Wiem, czepiam się. To rolki teoretycznie do freeskatingu, w którym nie wymaga się bardzo sztywnej konstrukcji, jednak na tle konkurencji, ten element wypada średnio jeżeli chodzi o estetykę i całkowity wygląd rolki. Choć nawet z tą szyną wygląda całkiem fajnie.
BUT/SKORUPA
To dokładnie ta sama skorupa, którą mamy w podstawowym modelu, plastik prezentuje się naprawdę nieźle, na pewno nie gorzej niż w produktach marki SEBA.
Jest naprawdę w porządku, o ile wygląd to kwestia bardzo subiektywna tak właściwości tego plastiku są w pełni zadowalające.
But zapewnia doskonałe wsparcie dla nogi jeśli chodzi o moją osobę, jazda po mieście, slajdy i inne zabawy rolkowe są naprawdę łatwe do ogarnięcia w tych skorupach.
Przypomnę, że sztywność jest porównywalna do Rollerblade Fusion, może nieco większa.
Nadal mamy tu to samo mocowanie szyn z regulacją położenia szyny wzdłuż rolki.
To prosty i solidny patent, który opiera się na dwóch aluminiowych płytkach zatopionych w plastiku.
Na dnie, pod piętą znajdziemy tutaj symboliczny shock absorber.
w tym modelu śruby mocujące szyny do buta zostały dodatkowo przesłonięte plastikowymi podkładkami na kleju.
CUFF/CHOLEWKA
Podobnie jak ze skorupą tak i tu element ten jest identyczny z modelem tańszym.
Jedyną różnicą są tu dwie śruby, które zastąpiły nity z tańszego modelu.
Dzięki temu łatwo i szybko możemy zmienić w tej rolce cuff na inny i pobawić się w moddowanie bez konieczności używania wiertarki.
Wiem też, że w przyszłości Powerslide wprowadzi do sprzedaży na wzór Seby customowe elementy rolki w różnych kolorach. Fajny pomysł.
Szkoda jedynie, że śruby te odkręcimy jedynie kluczem torx, którego nie uświadczymy w zestawie z rolkami, bo w tym modelu ośki z szyn są już na imbus, i tylko taki klucz dostajemy w pudełku z rolkami.
ZAPIĘCIA
Tutaj również bez zmian, można by spodziewać się chociaż lepszej górnej klamry wykonanej z aluminium jednak nadal jest to plastik.
Dolna klamra to nadal ten sam świetny jakościowo element, równie dobrze pracujący co w tańszej rolce.
Oczywiście są też sznurowadła, te same grube i okrągłe dobrze ściągające skorupę.
LINER
To jeden z elementów wyróżniających wersje PRO. Po pierwsze wygląd. Liner jest w kolorze czarno-czerwonym. Czerwień to wykończenia jego zewnętrznych krawędzi, przyznam, że z rolką całkiem fajnie się to prezentuje.
Co poza wyglądem? Jak już wcześniej podawał Powerslide jest to liner termo-formowalny, pozwalający jeszcze lepiej dopasować go do każdej stopy.
Informuje nas o tym metka z napisem MY FIT i symbolem płomienia.
Nie oznacza to jednak ze liner ten wymaga bardzo wysokich temperatur. Do uformowania go, wystarczy dobra suszarka, gniazdko i opłacony rachunek za prąd :)
Liner został wyposażony w wygodny pasek do transportu rolek, odpowiednio duży i gruby by chwycić go pełną dłonią.
WKŁADKA
To ta sama wkładka co w wersji podstawowej. Wzmocniona i usztywniona po bokach (czerwone tworzywo) Dość wygodna pianka, mogła by być jednak nieco grubsza na pięcie ze względu na znikomy shock absorber.
SZYNA
Tak jak wspomniałem już wcześniej to najniższy model z wszystkich szyn Powerslide FSK czyli Gamma.
Czemu nie zastosowano lepszych, wycinanych z bloku aluminium Alpy lub Bety? Pewnie dlatego by nie podwyższać ceny rolki.
Jednak w ten sposób model traci trochę przy zestawieniu z konkurencyjnymi produktami innych marek w tym pułapie cenowym. Co do jakości zastosowanych szyn, jak na razie nie byłem w stanie ich uszkodzić. Choć słyszałem już, że były takie przypadki, nawet widziałem.
Rolkarze narzekają na ich delikatną konstrukcję, podobnie z resztą jak na droższe modele, które mają identyczny kształt.
Co mogę napisać to tyle, że znoszą metrowe skoki i slajdy 73 kilowego człowieka.
KOŁA
Matter Juice FSK 80mm. Chyba większość z was zna te koła i nie trzeba wam o nich pisać.
Jeśli jednak są wśród czytających osoby, które pierwszy raz o nich słyszą to informuję, że są to jedne z najbardziej popularnych kół do slalomu i freeskatingu.
Charakteryzują się bardzo dobrą przyczepnością do nawierzchni, czytaj, sprawdzoną już mieszanką uretanową, stosowaną także w kołach do speedu, równie popularnych i cenionych.
Core został całkowicie przeprojektowany i materiałowo wzmocniony co sprawiło, że koło rzeczywiście nadaje się do miejskiej jazdy.
ŁOŻYSKA
Rolka wyposażona jest w Twincam ILQ 9 Classic, to szybkie łożyska z możliwością otwarcia ich i dokonania konserwacji. Szybkie, ładnie się kręcą.
JAZDA !
Podobnie jak w przypadku podstawowych Imperiali wersja PRO to równie fajna rolka.
Ze wszystkimi swoimi plusami jak odpowiednie gięcie skorupy/cholewki, niską wagą, dobrze działającymi zapięciami.
Tak naprawdę przetestowania wymagały tu tylko linery.
Przyznam, że jak dotychczas nie formowałem ich, ale miałem na początku pewne obawy po kontakcie z innymi termo-formowalnymi linerami w USD Carbon, niepotrzebnie.
Liner okazał się już na samym początku bardzo wygodny. Lekki, wykonany z wyraźnie solidniejszych materiałów niż w Imperial Basic.
W górnej części materiałowy, w okolicach kostki z tworzywa przypominającego skórę i na dole znów z dziurkowanego materiału.
Liner w górnej części i okolicy kostki wykonany z nie za grubej gąbki, dość twardej w dotyku.
Język podobny jak w podstawowej wersji, jeśli chodzi o kształt i wytłoczenia na jego powierzchni, również z tej samej twardej gąbki.
Zakładanie na nogę odbywa się bardzo szybko. Jest w nim tyle miejsca, że nic nie przeszkadza podczas tej czynności.
Bardzo pozytywnie zaczyna robić się już po zapięciu wszystkich wiązań.
Rolka bardzo fajnie dopasowuje się do stopy, unoszenie pięty jest naprawdę minimalne.
Wyprofilowana kostka dodatkowo wzmacnia ten efekt.
Nie występuje tu ucisk kostki z żadnej strony. Naprawdę wielki plus za liner dla tej rolki. Gąbka może i nie jest za gruba, ale dobrze dobrana i pełni swoje zadanie doskonale w kontakcie ze stopami.
Jest jednak jeden minus, o którym trzeba napisać, już po kilku większych odepchnięciach oba języki zgodnie obracają się na zewnątrz, mimo wielu poprawek w trakcie jazdy i różnych metod zapinania i wiązania rolki języki obracały się. Warto poprawić ten element w przyszłości.
Nie powoduje to otarć czy niewygody jednak przez to w pewnej chwili rolka dostaje większego luzu w górnej części buta.
Osoby luźno zapinające górna klamrę jakoś przymkną na to oko. Jednak dla innych może to być pewna niedogodność.
Zapomniałbym jeszcze o wentylacji liner/shell bezpośrednio pod stopą.
W upalne dni w jakich przyszło mi testować rolki system ten naprawdę się sprawdza, lekki wiaterek i mamy klimatyzowany liner !
Powerslide PRO, czy warto w ogóle kupować ten model, gdy możemy mieć bardzo podobny za 300 zł mniej?
To zależy już od was, jednak w tej cenie dostajecie już na starcie bardzo dobre koła z równie dobrymi łożyskami. W wersji podstawowej te elementy na pewno dosyć szybko pójdą do wymiany i na pewno nie dostarczą wam takich wrażeń z jazdy co Matery wyposażone w TWINCAM ILQ 9.
Na dokładkę lepszy liner niż w wersji podstawowej.
Jak za 300 zł to całkiem niezły interes bo sami dobrze wiecie ile kosztują dobre linery w detalu?
Wszystko jednak zależy od waszych potrzeb i tego, czego oczekujecie od nowej rolki.
Z tylu linera bardzo wygodny i solidny pasek do transportu rolek.
Ta plastikowa wkładka znajduje się pod linerem a pod nią plastikowe prostokąty. Przyklejone nad mocowaniem szyny do buta jak widać szybko odpadają.
Tak obracają się języki podczas jazdy.
