Tym tekstem rozpoczynam cykl krótkich recenzji o często zapomnianych rolkach i osprzęcie rolkowym.
Niektóre z nich to konstrukcje tak radykalne i dziwne, że nie przetrwały do dzisiejszych czasów i pozostały po nich jedynie nieliczne zdjęcia w Internecie.
Zacznę od bardzo ciekawego modelu rolki z czasów wielkiego boomu rolkowego, czyli przełomu lat 94/95 - K2 Soul Slide.
Patrząc na tą Rolkę dziś, do głowy przychodzą różne skojarzenia, z freeskatingiem (smukły but, liczne zapięcia, duże koła), czy z rolką agresywną (szyna z groovem, koła z płaskim profilem, środkowe mniejsze koła).
Prawda jest taka, że była to początkowo rolka agresywna, ale taka trochę pomiędzy tymi dwoma powyższymi dyscyplinami.
Musicie wiedzieć, że aggressive w latach 90tych nie był taki, jaki znacie z dzisiejszych filmików.
Ówczesna jazda może bardziej kojarzyć się z freeskatingiem, były zjazdy po schodach, sporo gapów, sporo jazdy po mieście przemieszanej z różnymi trikami.
Soul Slide było pierwszą próba poczynioną w stronę rolek aggressive, i wówczas styl ten nie do końca był zdefiniowany.
Dopiero kolejny model K2, Fatty, w odpowiedzi na zapotrzebowanie na bardziej wyspecjalizowany sprzęt do grindów stał się wyznacznikiem dla kolejnych rolek aggressive.
Soul Slide więc w naturalny sposób ewoluował do kolejnych modeli pod ta samą nazwą, jednak już jako pełnoprawne rolki freeskate.
Dziś ponownie wraca się do połączenia rolki agresywnej z rolką freeskate, w ostatnich czasach podjęły się tego takie marki jak Kizer, Powerslide, czy Roll Line Sill. Próby, choć początkowo ostrożne, miał Rollerblade, ze swoją rolką Solo Stilo 09 z szyną Switch Frame, mieszczącą koła 72mm.
Tyle jeśli chodzi o przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Tak wyglądały oryginalne K2 Soul slide z 94 roku na kołach Fat Boys 72mm w ustawieniu flat.
BUT
Konstrukcja, jak wyżej wspomniałem, kojarzącą się bardziej z freeskatingiem.
Bardzo smukły, wyposażony w ciekawe zapięcia.
Począwszy od klasycznych sznurowadeł, dalej nietypowy, podwójny rzep, który jednocześnie ściągał but w okolicy palców i kostki, dalej klamra mikrometryczna i na samym szczycie dodatkowy rzep.
Sama stylistyka buta bardzo ciekawa, kolejne modele Soul Slide nie były już tak radykalne w swoim wyglądzie.
Od spodu buta znajdowało się mocowanie szyny, które składało się na trzy gwinty, dwa z przodu i jeden z tyłu.
Z przodu była krawędź umożliwiająca przemieszczanie gwintów, co pozwalało jednocześnie na zmianę położenia szyny.
Próżno byłoby szukać tu Soul plejtów.
CUFF
Bardzo zbliżony do tego, który znamy z K2 Fatty, z nieco wyżej poprowadzonym tyłem dającym większe wsparcie dla nogi.
Mocowany do buta za pomocą dwóch nitów na przegubie.
SZYNA
Wykonana z aluminium z wyprofilowanym groovem. Groove był zabezpieczony elementem z tworzywa sztucznego, który można było odkręcić i zastąpić nowym.
Ułatwiał on grindowania i wydłużał żywotność aluminiowej szyny.
Osie mocujące koła niestety wtedy jeszcze wystające, ale tak miały wówczas wszystkie rolki, nawet te do jazdy agresywnej.
Podobnie z mocowaniem szyny, UFS w latach dziewięćdziesiątych jeszcze nie istniał, pięta była lekko uniesiona, a szyna pod nią lekko wyprowadzona na boki tak, by tworzyć mini półki do grindów, z tyłu i z przodu.
Mini plejty, zintegrowane z szyną były dodatkowo wyprofilowane pod kątem i w jednej linii tak by ułatwić grindowania.
KOŁA
Rolki wyposażone w koła 72mm/84A Hyper Fat Boys x4, w pozycji flat. Wówczas były to bardzo popularne, dziś już kultowe koła.
O płaskim profilu i z pełnym corem.
Na zdjęciach widoczne są w środku koła Hyper Midgets 62mm/88A, nieco mniejsze niz oryginalne, pełniły funkcję dzisiejszych grand wheelsów.
Na zdjęciu koło twardości 80A
I na koniec jeszcze dwie fotki.
ZDJECIA: Jason Allen Robertson